Bitwa pod Studziankami. Do okopu wpada jak burza Marusia Ogoniok.
Łapie za poły płaszcza kryjącego się tam żołnierza z umorusaną dymem twarzą:
- To ty rzuciłeś granat w tamten czołg? - krzyczy pokazując palcem na płonącą maszynę.
- Ja - odpowiada żołnierz.
- A ty wiesz, durak, że to polski czołg, Rudy 102? - szarpie go jeszcze mocniej.
- Ja, ja - odpowiada żołnierz.
środa, 2 kwietnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz