No ludzie jak kurna pierdolę. Toszto jest jakas parodia:
- najwiperw siem uciezył... jego mina była bardzo ładna...łon pierwszy zobaczył ten test i sie ucieszył. No to myślę dobrze, ze sie cieszysz. Po jakimś czasie okazało sie, ze sie nie cieszy...
- po jakim czasie?
- po trzech dniach jak dotarlo do niego... ze jednak jestem w ciazy... no i sie przestał cieszyć...
- ale jak to okazał?
- powiedział, że sie zabije
[...]
- no to co ty z nim robisz, żeby sie nie zabił?
- przydusiłam go.
- ... jak?!?
- po prostu ... musialam... wstrzasnac nim bardziej nim...
Drzyzga, ja Ciebie mówie. Ty masz nerwy ze stali. Ale jak i skąd ty takie Freaki wynajdujesz to ja nie wiem :)