- Zaczęło się od tego, że podczas skanowania jeden z kolegów spytał co by się stało, gdyby wsadził rękę do urządzenia. W odpowiedzi usłyszał, że nie stanie się nic nawet gdyby włożył tam sobie ryja. Po chwili mieliśmy już pierwszych kilka skanów - opowiada jeden z inicjatorów akcji.
Założenie strony trwało kilkanaście minut, szybko również inicjatywa zyskała sympatię mnóstwa internautów, którzy "skanują swoje ryje" w coraz to wymyślniejszach pozycjach ułożenia twarzy. Na www.skanujryja.pl jest nawet zdjęcie... Chucka Norrisa.
- Zeskanował się z półobrotu - dodał twórca strony.
Od redakcji dajemy 10/10 w skali zrytości. Link na stale laduje do polecanych stronek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz